Arcymistrz szachowy pozywa do sądu Carlsena i Twitcha

Hans Niemann miał oszukiwać w szachach. Teraz żąda kosmicznej sumy odszkodowania!
Magnus Carlsen od pewnego czasu oskarża Hansa Niemanna o szachowe oszustwo. Amerykanin uważa, że zarzucane mu zakazane działania są nieprawdziwe, a otoczenie norweskiego szachisty nie ma na potwierdzenie swoich tez żadnych dowodów. 19-latek żąda 100 mln dol. zadośćuczynienia.

Szachowy konflikt rozpoczęła się dzień po tym, jak Niemann pokonał Carlsena w Sinquefield Cup. Norweg wycofał się z turnieju bez podania przyczyny. W kolejnym turnieju norweski arcymistrz celowo przegrał, gdy grał z Niemannem. Poddał grę po pierwszym ruchu. Następnie 31-latek stwierdził, że jego rywal oszukiwał.

"Pozew mówi sam za siebie" — czytamy na Twitterze Niemanna.
Niemann nie pozostał dłużny Carlsenowi i złożył pozew do sądu. 19-latek uważa, że oskarżenia, jakie głosi Norweg, nie mają żadnych podstaw. Według Amerykanina jego przeciwnik i otoczenie go zniesławiają. Szachista żąda od norweskiej gwiazdy aż 100 mln dol.
Szachista z USA w swoim pozwie używa ostrych słów i nazywa Carlsena "tchórzem" i "osobą skorumpowaną". Niemann uważa także, że niesłuszne oskarżenia starszego z zawodników mogą zrujnować jego życie i karierę.
Konrad Rybak