IĘKNA ANEKDOTA O FISCHERA I CAPABLANCE:
(oryginalny post Adolfa Carvallo)
W październiku 1971 r. genialny Bobby Fischer kategorycznie pokonał niemal niepokonanego Ormianina Tigran Petrosiána z 6,5 punktu do 2,5 punktu w 9 grach z jednego matcha uzgodnionego do 12. Po remisie 2,5 punktu w pierwszych 5 meczach Fischer rozwalił Petrosiána, wygrywając kolejne gry 6, 7, 8 i 9 (Ormianin Petrosian przegrał w swoim życiu tylko 2 gry z rzędu, a to z Victorem Korchem tnoi w 1963). Z tym wynikiem Fischer został oficjalnym przeciwnikiem Borisa Spasskiego, ówczesnego mistrza świata, na mistrzostwach, które miały zostać rozegrane w połowie 1972 roku.
Wielki argentyński mistrz Oscar Panno, który opowiadał na żywo tę 9. wyruszyła do całej Ameryki Łacińskiej przez mikrofony The Voice of Las Americas, udało się sprowadzić Fischera do mikrofonów i przeprowadzić z nim krótki wywiad, pośród oklaskania i euforii widowni który przekroczył 5 tysięcy widzów w Teatro San Martín w Buenos Aires. Wtedy Panno powiedział do Fischera:
- Mistrzu, wielu fanów i wielkich nauczycieli porównało Cię do kubańskiego geniusza Jose Raul Capablanca, co o tym sądzisz?
Na co odpowiedział Fischer (Fischer mówił 5 językami, w tym hiszpańskim).
-" Dla mnie to zaszczyt porównać mnie do Kubańczyka Jose Raula Capablanki, którego uważam za najlepszego szachistę wszechczasów. "
Było śmiech i wykrzykniki wśród osób, które były blisko Fischera i mikrofonów. W obliczu tej odpowiedzi Panno zapytał ponownie:
- A kto byłby drugim najlepszym szachistą wszech czasów po Capablance?
Teraz ten, który się uśmiechnął to Fischer i powiedział:
-"No cóż, ammmnn!! Myślę, że to ja"
Potem były wielkie brawa i wszyscy się uśmiechali!!.. (Oryginalne pismo Adolfa Carballo)

Zobacz więcej